Ta najbardziej znana to królowa Polski Elżbieta z Pilczy, którą często przypominaliśmy w ubiegłym roku.  Ale jeszcze wcześniej  jej matka Jadwiga, żona Ottona z Pilczy, a potem wdowa po nim, która została chrzestną króla Władysława Jagiełły. Kolejna to Maria Epstein – s. Magdalena – prekursorka polskiego pielęgniarstwa, s. Dominikanka, kandydatka na błogosławioną. To też bohaterki z czasów powstania styczniowego – Zuzanna Czaplicowa i jej córki, Anna Kobyłecka, Karolina Ostoja Ostaszewska. ToMaria Józefa z Wesslów Sobieska – synowa króla Jana III Sobieskiego, właścicielka Pilicy i założycielka naszego kościoła OO. Franciszkanów. Przez krótki okres mieszkała w naszym pałacu Anna Stanisławska – jedna z pierwszych polskich poetek. To także mała Kasia Pilecka – półtoraroczna dziewczynka, którą upamiętniło dzieło wybitnego rzeźbiarza włoskiego Jana Marii Padovano. A z najnowszej historii, to zmarła     w styczniu tego roku, p. Czesława Hajduk, która całą swoją działalność poświęciła dzieciom z przepukliną oponowo – rdzeniową. To tylko te najważniejsze, a przecież było i jest ich wiele, wiele więcej. Kobiety były i są ostoją w wielu dziedzinach naszego życia. Więc, kiedy składamy życzenia wszystkim małym i dużym przedstawicielkom płci pięknej w dniu ich święta, pamiętajmy i tych, których już nie ma, ale na zawsze zostaną na kartach naszej historii.